The time spent at home flew somewhere devided by rest and the preparation. We packed our backpacks and got on the road yesterday afternoon. At the moment we´re waitnig on Madrid airport, middle of the day - 38C, our flight to Buenos leaves in7hours so we´re just people watching and trying to stay cool. Starting to feel tired but the first night in bed only on Friday!!! So far so good though - good feeling to be on the move again.
Czas spedzony w domu przelecial pomiedzy odpoczynkiem i przygotowaniami. Spakowalismy nasze plecaki i wczoraj po poludniu wyruszylismy w droge. Teraz czekamy na lotnisku w Madrycie, srodek dnia - 38 stopni, nasz lot do Buenos dopiero za 7 godzin wiec ogladamy sobie ludzi i stramy sie nie przegrzewac. Powoli zmeczenie daje sie we znaki a pierwsza noc w lozku dopiero w piatek!!! Ale poki co jest dobrze - pozytywne uczucie znow byc w drodze.
No comments:
Post a Comment